Wernisaż Jacka Szostaka

Jacek Szostak niczym polski Forest Gamp po prostu obudził się pewnego dnia i postanowił malować. Ba! Nie tylko malować, ale zająć się szerzej rozumianymi sztukami plastycznymi. Jak długo wcześniej rodziła się w nim ta decyzja? Trudno powiedzieć. Ale od kiedy ją podjął, trzyma się jej wytrwale. 

                        O sobie samym pisze tak:

„Nazywam się Jacek Szostak. Urodziłem się 8 sierpnia 1957 roku w mieście Kielce a wychowałem, mieszkam i pracuję we wsi Nadole będącej obecnie w granicach kurortu Busko -Zdrój. Z zawodu jestem magistrem inżynierem budownictwa oraz konserwatorem zabytkowych struktur budowlanych. Mimo zasłużonej emerytury nadal prowadzę swoją firmę od 1986 roku oraz pracuję projektując, kierując i nadzorując prace konserwatorskie na obiektach zabytkowych.

Jako absolwent wydziałów budownictwa i architektury Politechniki Lubelskiej i Politechniki Łódzkiej otrzymałem gruntowną wiedzę i dobre przygotowanie z przedmiotów rysunek architektoniczny, geometria wykreślna oraz historia sztuki i architektury. Rysunek jest obecny w moim życiu od dzieciństwa jako pasja oraz zajęcie zawodowe.

Trzy lata temu po przebytej ciężkiej chorobie przebudziłem się i postanowiłem nie marnować danego mi jeszcze w życiu czasu. Szeroko pojmowane sztuki plastyczne stały się moja pasją. Rysuję, maluję, rzeźbię w drewnie i glinie oraz zajmuję się drzeworytem, linorytem, snycerstwem, ceramiką oraz metaloplastyką a w wolnych chwilach oddaję się studiowaniu historii sztuki.

Za sobą mam bardzo intensywny czas nauki na warsztatach i plenerach malarstwa oraz rzeźby w drewnie, snycerstwa, metaloplastyki i ceramiki. Tworzę jako amator związany z pracownią malarstwa, rysunku i ceramiki przy Pińczowski Samorządowym Centrum Kultury w Pińczowie. Moje prace wystawiane były na kilkunastu przeglądach, wystawach zbiorowych i indywidualnych oraz prezentacjach w Busku - Zdroju, Jędrzejowie, Pińczowie i Solcu-Zdroju. Ciągle się uczę i pracuję nad moim warsztatem aby dać radość moim odbiorcom z obcowania z pracami, które tworzę.”

Autora należy „czytać” poprzez jego prace. I tu niewątpliwie rodzi się pytanie: Co jest wyjątkowego w pracach tego rzemieślnika i artysty jednocześnie? To „nienasycenie istnieniem samym”, o którym pisała dr Sylwia Caban, profesor Akademii WIT w Warszawie, ciągłe poszukiwanie, wręcz żarłoczny pęd do odkrywania tajników coraz to nowych technik i stylów, nieustanna potrzeba wyrażania siebie w bardzo rozmaity sposób. Czego jeszcze nie robiłem? Czym jeszcze się nie interesowałem? Zdaje się mówić autor poprzez swoje dzieła. Do tego wszystkiego dochodzi również niezwykła prostota i czystość formy jego prac, niewątpliwe dążenie do doskonałości w prezentacji każdej z technik.

   Wola i nienasycenie kształtują artystyczną rzeczywistość Jacka Szostaka, który jest człowiekiem o wielu zainteresowaniach, skorym do rozmowy wręcz na każdy temat. Jego sądy i opinie są bardzo sprecyzowane, dość kategoryczne, ale nie zawsze ostateczne. Warto nie tylko zobaczyć jego prace, ale i porozmawiać z Artystą.

Serdecznie zapraszamy na wernisaż Jacka Szostaka!