Nasza Oleśnicka Noc Świętojańska
„Dziś Noc Kupały, Noc Świętego Jana... Noc cudowna, świętojańska, noc zaczarowana...”
Na właśnie taką noc, zaprosiliśmy mieszkańców gminy Oleśnica i nie tylko wraz z Ochotniczymi Strażami Pożarnymi z Oleśnicy, Strzelec i z Borzymowa oraz Kołem Wędkarskim PZW z Oleśnicy.
Cała impreza odbyła się gościnnie u oleśnickich strażaków na placu przy remizie. Rozpoczęliśmy od strefy dzieciaka, bo zawody wędkarskie ze względu na niesprzyjającą pogodę zostały przełożone na dzień następny. A w niej dmuchańce, malowanki, warkoczyki, popcorn, wata cukrowa (jedyna taka robiona przez strażaków), bańkowo - bajkowe animacje. I słodko, i zabawnie, i radośnie. Nie zabrakło pokazu strażackiego, a i amatorów ciepłej kiełbaski z grilla. Wszyscy tłoczyli się i pchali do sikawki, z czego wnioskujemy, że rosną nowe kadry druhów. No i oczywiście plecenie wianków - nawiązanie do prasłowiańskiej tradycji w nieco nowocześniejszym wydaniu – zioła, kwiaty pachnące słońcem zerwane przez nas i nasze Oleśniczanki. O dziewiętnastej pierwsza część widowiskowa z Centrum Kultury – występy naszych dzieci i zespołu „Oleśniczanka”. Zupełnie niestraszne, ale niesamowicie wdzięczne duszki i czarownice – zbierające się właśnie raz do roku koło Jana. A potem mocne, rytmiczne uderzenie muzyczne – zabawa taneczna z zespołem BEAT SWEET z Połańca. Ale to nie koniec atrakcji, kiedy wybiła dwudziesta druga rozpoczęła się magiczna i najbardziej tajemna część imprezy. Wianki już uplecione, czas na część obrzędową, palenie ziół w ognisku, śpiewy, zapalone pochodnie, pochód ze śpiewem wkoło stawu i puszczanie wianków. A potem świetna zabawa do północy.
Ogromnie ucieszyła nas obecność pana burmistrza Piotra Strzeleckiego wraz rodziną i pani sekretarz Joanny Skórskiej wraz z mężem, bo zawsze taki rodzinny charakter mają nasze działania. Serdeczne podziękowania kieruję do sołectwa Oleśnica na czele z panem sołtysem Stanisławem Ambroży za życzliwą obecność i wypożyczanie niezbędnych nam rzeczy - namiotów i grilla.
