Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Polityka plików cookies.
Rozmiar czcionek:|
Ferie zimowe z Centrum Kultury, cz. 1
Utworzono dnia 12.02.2025
FERIE cz. I
Chcecie dowiedzieć się i zobaczyć co działo się w Centrum Kultury w pierwszym tygodniu ferii? Zapewne odpowiedź brzmi TAK! Dlatego przygotowaliśmy dla Was wyczerpujący reportaż i fotorelację. To zaczynamy!
PONIEDZIAŁEK
Tydzień rozpoczęliśmy z tamborkiem, igłą i muliną. Dla niewtajemniczonych, którzy nie znają tych pojęć – wyjaśniamy: na pierwszy ogień poszło haftowanie. Z zapałem i skupieniem dziewczęta zabrały się do wyszywania. W tym czasie, na drugiej sali odbywały się zajęcia dla młodszych: odlotowa plastyka. Zapytacie: dlaczego odlotowa? Bo w czasie zajęć dzieci pracowały, a raczej tworzyły prace plastyczne z entuzjazmem, wykorzystywały pokłady swojej kreatywności i przemycały dobry humor. Śnieżne animacje to propozycja dobrej zabawy. Podczas tych zajęć rozrywka podawana jest jak na tacy, tzn. w jak najlepszym wydaniu, czyli w formie aktywności dostosowanych do dzieci. Dzień zakończyliśmy warsztatami z animacji poklatkowej. Brzmi tajemniczo? To nic innego jak zajęcia z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, czyli coś co współczesne dzieci i młodzież lubią najbardziej. Uczestnicy mogli „ożywić” różne obiekty przy użyciu swoich telefonów.
WTOREK
W drugi dzień ferii wybraliśmy się na łyżwowanie w Stopnicy. Na białej tafli lodu młodsi i starsi bawili się świetnie! Nie brakowało też śmiałków, dla których była to dobra okazja do zrobienia pierwszego kroku, a raczej ślizgu na lodowisku – dzielnie uczyli się jeździć na łyżwach. Po powrocie chętni mogli znaleźć ujście dla swoich zamiłowań artystycznych podczas zajęć z malarstwa i gliny.
ŚRODA
Środek tygodnia rozpoczęliśmy tajemniczo i gdybyśmy mieli zakwalifikować te zajęcia do gatunku filmowego, byłaby to produkcja przygodowa. Dla śmiałków, którym udało się dotrzeć na godz. 10:00 (a umówmy się, wstawanie o tak wczesnej porze w ferie to wyzwanie) do Centrum, czekała „Zimowa detektywistyczna gra terenowa”. Dzięki pracy zespołowej, kierując się poszlakami ukrytymi w zakamarkach Centrum, śmiałkom udało się rozwiązać zagadkę. Po treningu dla szarych komórek, którym niewątpliwie było rozwiązywanie detektywistycznych zagadek, przyszedł czas na trening ciała, czyli zumbę i akrobatykę. W rytmach ulubionej muzyki i w dobrym towarzystwie trening był nie tylko wysiłkiem fizycznym, ale też świetną zabawą! Wisienką na torcie w środowe popołudnie były warsztaty chemiczne „Al(e) chemia”! Kto by pomyślał, że zajęcia ze ścisłej dziedziny mogą być aż tak interesujące i zabawne! Gdyby każda chemia wyglądała tak w szkole, zapewne byłby to ulubiony przedmiot wszystkich uczniów. Tego nie da się opisać, więc odsyłamy Was do fotorelacji.
CZWARTEK
Zbliżamy się do końca tygodnia, ale energię mamy jak w poniedziałek. Najpierw była powtórka z rozrywki, czyli odlotowa plastyka i haftowanie, a później w Centrum pojawił się niecodzienny gość w mundurze. Zgadnijcie jakich polskich służb mundurowych był reprezentantem. Policjant? Strażak? Nie. Leśnik! Jak na leśnika przystało Pan zabrał nas na łono natury. Do świata przyrody i zwierząt. Było interesująco, z humorem i przede wszystkim z pasją! Zaś ostatnie zajęcia były nie lada gratką dla tych, którzy lubią śpiewać. Daj to głośniej, czyli warsztaty wokalne były świetną okazją do potrenowania swojego głosu.
PIĄTEK
Piątek, czyli dzień tygodnia niecierpliwie wyczekiwany przez wielu, ale zapewne nie przez naszych podopiecznych, bo zwiastuje koniec pierwszego tygodnia „laby”. W ostatni dzień przygotowaliśmy dla chętnych układanie klocków LEGO. Dla tych, którzy nie lubią konstrukcyjnych aktywności czekały zajęcia w zaciszu kuchni, czyli Wesołe kuchareczki. Powiedzenie: „Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść” zostałoby zakwalifikowane do mitu, bo szarlotka, którą upiekły kuchareczki była przepyszna. Po pysznościach trzeba było się poruszać. Można to było zrobić na akrobatyce i zumbie. Trening ciała za nami, więc teraz kolej na trening umysłu, czyli czas na zajęcia szachowe. Mali intelektualiści mogli poćwiczyć strategię, cierpliwość, bystrość i spostrzegawczość. A na koniec warsztaty z animacji poklatkowej (patrz. poniedziałek ????).
I to by było na tyle albo aż tyle, przynajmniej jeśli chodzi o pierwszy tydzień ferii. Dla tych, którzy nie lubią czytać fotorelacja poniżej, a dla tych którzy dobrnęli do końca GRATULACJE! ????